reklama

Parafialna siesta w Górkach

Opublikowano: 17 lipiec 2012, 11:11 Kategoria Aktualności
GórkipiknikLGD
Ten artykuł przeczytasz w 1 - 2 min.

Nie tylko kolorowane stragany, jak to bywa w większości miast i wsi, ale także wesołe miasteczko, koncerty, grillowanie i ? chłodne napoje procentowe. Tak w tym roku wyglądał odpust w Górkach, który został połączony z parafialnym piknikiem, współorganizowanym przez Lokalną Grupę Działania ?Forum Powiatu Garwolińskiego?.

15 lipca parafia w Górkach obchodziła odpust ku czci Matki Bożej Szkaplerznej. Główne uroczystości odbyły się o godzinie 12.00. Mszy świętej przewodniczył ks. prałat Ryszard Andruszczak, dziekan dekanatu garwolińskiego. Oprócz części dla ducha w tym roku przygotowano także coś dla ciała. O godzinie 14.00 rozpoczął się piknik rodzinny.

Z godziny na godzinę w Górkach robiło się coraz tłoczniej. Najmłodsi mogli zaczerpnąć trochę radości na wesołym miasteczku. Dla miłośników gorących latynoskich rytmów zagrał zespół Siesta Fiesta. Ze sceny popłynęły mniej lub bardziej znane samby, cha-che, rumby i salsę. Choć zespół mocno namawiał, mało znalazło się śmiałków, którzy z muzyką latino próbowali się zmierzyć w tańcu.

reklama


?Parkiet? zapełnił się dopiero, kiedy zaczęło się ściemniać, a na scenie pojawił się zespół ?Power? z Łaskarzewa ? z nieco prostszą w odbiorze muzyką. Przez cały czas na głodnych i spragnionych czekało bogate zaplecze gastronomiczne. Do rąk wszystkich chętnych trafiła publikacja na temat miejsc pamięci narodowej w naszym powiecie wydana przez Lokalną Grupę Działania ?Forum Powiatu Garwolińskiego?, współorganizatora festynu.

Justyna Dybcio

Od autora: Tak mogłaby wyglądać relacja z niedzielnego popołudnia i wieczoru w Górkach. Gdyby miało być tylko lekko, łatwo i przyjemnie. Ale czasem niestety trudno się powstrzymać od kilku słów komentarza. Wszystko jest dla ludzi ? wiadomo ? piwo także, ale może na pikniku parafialnym z okazji odpustu można było jednak z niego zrezygnować? Obyłoby się wtedy bez ściągania ze sceny wielbicieli latynoskiej wokalistki, którzy byli nie tylko pod wpływem jej urody oraz głosu albo narzekających miłośników prostej muzyki disco, którzy zamiast rytmów latino woleli ?Majteczki w kropeczki? i pewnie jeszcze kilku incydentów. Zresztą parafialny piknik i młodzież przechadzająca się piwem w ręku ? to jakoś jedno z drugim nie gra. Podobnie jak piosenka na rozpoczęcie zabawy tanecznej, w której wokalista śpiewa ze sceny ?Bo ty jesteś zaje****a? ? na sobotnią dyskotekę w remizie czemu nie, ale 200 metrów od sanktuarium ? niekoniecznie. I dwa słowa o bezpieczeństwie ? jeśli już nie agencję ochrony, to chyba warto było ściągnąć chociaż kilku strażaków ochotników ? zawsze chętnych do pomocy. Poradziliby sobie z ochroną sceny i może zwróciliby uwagę tym, którzy rzucali petardy obok stojących ludzi.


Dodaj komentarz

Dodaj komentarz
reklama
reklama
reklama