Około godziny 20.30 strażacy otrzymali zgłoszenie o wybuchu na stacji LPG przy ulicy Kościuszki w Garwolinie. Na miejsce przybyła straż pożarna oraz policja. Na szczęście nikt nie został ranny.
Sześć zastępów straży pożarnej - strażacy zawodowi oraz ochotnicy - walczyło ze skutkami wybuchu gazu na stacji LPG. Całkowitemu zniszczeniu uległ kontener o powierzchni kilkunastu metrów kwadratowych.
Jak informuje rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Garwolinie mł. bryg. Janusz Majek prawdopodobnie w momencie wybuchu w kontenerze nie było pracownika stacji. Nie ma informacji o ewentualnych ofiarach czy osobach poszkodowanych.
Sytuacja została opanowana w ciągu kilkunastu minut. W zgliszczach kontenera strażacy odnaleźli tzw. ośmiornicę, który służy do przetaczania gazu z butli gazowych do zbiorników LPG.
Aktualizacja. 12.04, godz. 14.13. - Wstępne ustalenia wskazują, że pod wiatą przepompowywany był za pomocą ?ośmiorniczki? gaz z 11 kg butli do zbiornika, w trakcie którego doszło do wybuchu i pożaru tego budynku. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia a zagrożenie zostało szybko opanowane przez służby ratunkowe ? było to o tyle istotne, że w bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się inna stacja paliw oraz hotel. Z ustaleń wynika również, że pod opiekę lekarzy trafił 53-letni mężczyzna, który mógł mieć związek z tym zdarzeniem. Okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniać w prowadzonym postępowaniu policjanci z komendy w Garwolinie - informuje asp. szt. Leszek Wielgosz, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie.
jd
Wstępne ustalenia wskazują, że pod wiatą przepompowywany był za pomocą ?ośmiorniczki? gaz z 11 kg butli do zbiornika, w trakcie którego doszło do wybuchu i pożaru tego budynku. Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia a zagrożenie zostało szybko opanowane przez służby ratunkowe ? było to o tyle istotne, że w bezpośrednim sąsiedztwie znajduje się inna stacja paliw oraz hotel. Z ustaleń wynika również, że pod opiekę lekarzy trafił 53-letni mężczyzna, który mógł mieć związek z tym zdarzeniem. Okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniać w prowadzonym postępowaniu policjanci z komendy w Garwolinie.