Wciąż niezapłacone ubiegłoroczne nadwykonania przez Narodowy Fundusz Zdrowia sprawiają, że w szpitalu wprowadzono restrykcyjne limity przyjęć do poradni.
- Z początkiem nowego roku nakazałem bardzo restrykcyjnie podchodzić do przyjęć przede wszystkim w poradniach specjalistycznych. Wyznaczyłem maksymalnie 10-15 proc. próg nadwyżki przyjęć w stosunku do miesięcznych limitów ? mówi dyrektor garwolińskiego SP ZOZ Krzysztof Żochowski.
Sytuacji nie poprawia wciąż nieuregulowana kwestia niezapłaconych przez Narodowy Fundusz Zdrowia ubiegłorocznych nadwykonań. Mowa o kwocie 5,3 mln zł. Problem kolejek raczej nie zniknie. ? Niestety wszędzie są kolejki. To efekt chorego systemu ? przyznaje dyrektor. Krzysztof Żochowski zwraca także uwagę na to, że zgodnie z obecnymi przepisami pacjent pacjentowi nierówny. ? Może się wydawać, że w danej poradni jest przyjmowanych więcej osób. Trzeba jednak pamiętać, że inaczej NFZ ?punktuje? pacjenta, który przychodzi np. jedynie po receptę, a inaczej gdy do wykonania jest prosty zabieg ? wyjaśnia nasz rozmówca.
łk