- Opublikowano: 20 sierpień 2021, 16:24
- wola rowska, gmina łaskarzew, policja, pijany
Garwolińscy policjanci ruchu drogowego, z pomocą zgłaszającego i innego świadka, zatrzymali mężczyznę, który kierując oplem, spowodował kolizję i uciekł z miejsca zdarzenia. Po zatrzymaniu okazało się, że był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało prawie dwa promile.
Wczoraj przed godziną 11 dyżurny garwolińskiej komendy odebrał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której doszło w Woli Rowskiej. Z przekazanych informacji wynikało, że sprawca uciekł z miejsca. Zgłaszający, a zarazem poszkodowany w zdarzeniu, jechał za kierowcą, który w Rudzie Talubskiej wjechał na jedną z posesji i uciekł do lasu. Na tę sytuację zareagował świadek, który widział, jak doszło do kolizji oraz co się działo później. Dogonił on uciekiniera i go ujął. W oczekiwaniu na przyjazd policjantów kierowca opla próbował nakłonić poszkodowanych, do odwołania zgłoszenia.
Jak się okazało, mężczyzna miał powody, dla których chciał uniknąć spotkania z policjantami. 38-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego był nietrzeźwy. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało blisko dwa promile. Jak ustalili mundurowi, mężczyzna na łuku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków ruchu i uderzył swoim autem w bok jadącego z naprzeciwka opla, którym kierował poszkodowany mieszkaniec Warszawy, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia.
Policjanci zatrzymali 38-latkowi prawo jazdy. Odpowie on także przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie kolizji po pijanemu. Grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności i kara finansowa.
KPP Garwolin